poniedziałek, 6 maja 2013

Rozdział 25

Oczami Eleny
Obudziłam się na czyimś brzuchu. Niezbyt miło ale lepsze to niż nic. Miałam oczywiście koszmar senny, w którym to goniły mnie oponki brzuszne. Fuu... Wstałam więc i krokiem leniwca domowego ruszyłam do łazienki. Ogarnęłam się i zrobiłam sobie śniadanie. Jedząc włączyłam tv, a tam co? Nasz teledysk. Patrząc na roześmianą Cassie łzy zaczęły cieknąć mi po policzkach.
- Nie dam rady. - szepnęłam do siebie wyłączyłam telewizor i wyszłam z pokoju. 
Na dole zaczęłam rozmyślać o mojej przyjaciółce Pop, która teraz wygląda jak brudnopis. Jak można sobie coś takiego zrobić? Okej ja też nie jestem lepsza właśnie idę sobie w stronę studia tatuażu. Wchodzę do środka i chyba moje krzyki i piski daruję wam.
Po chwili wychodzę z czymś takim pod bandażem. Jesteście ze mnie dumni? No wiem ja też. Zadowolona z siebie wracam do hotelu i co widzę? Mega wojnę na poduszki ale hej coś mi tu nie pasi...
- Co wam tak wesoło? - spytałam dziewczyn, a one tylko wzruszyły rękoma.
Zamknęłam drzwi, a na moją głowę spadło wiadro z galaretką. Mniam no może bez włosów byłaby lepsza ale i tak mniam. Roześmiałam się po czym rzuciłam w nie kawałki trzęsącego się gluta.
- Tęskniłam za wami. - wypowiedziałam te słowa i sprzedałam sobie mentalnego kopa.
Po chwili do naszego sweet domku (jezu zamieniam się w jakieś dziecko czy co?) wszedł Simon.
- Możecie już wracać. - powiedział i sobie poszedł.
- Eeee... - wyrzęziłam i spojrzałam na zamknięte drzwi z miną (O.o).
- No chyba go coś gnie. - powiedziała Kate.

- Pudliszki? - spytała Pop.
- Nie bo Jogobella. - odpowiedziałam.
- Fuuu owoce!! - wrzasnęła Pop i pobiegła po coś do kuchni.
Po chwili wróciła z patelnią. O nie mam uraz do patelni!!
- Okej Simon jest dziwny i tajemniczy. - powiedziała Kate próbując nas ogarnąć.

- I ten powrót do XF jest dziwnie tajemny. - dodała Ann <tak Pop xP>.
- Nie tak jak bransoletka. - odpowiedziałam.
- Pobawmy się więc w detektywów. - wrzasnęła Pop.
No i tak rozpoczęło się nasze dochodzenie w sprawie tajemniczej bransoletki. No wiem każdy może sobie kupić taką samą ale bransoletka Cas była specjalna miała znak czyli D i H w serduszku. Dla nie kumatych Dream Heart :P No więc pierwsza podejrzana to dziewczyna podobna do Cassie Roxi a może Coxi? Następna Cheryl ona mogła ją porwać i zabić, następni piątka bananów, a sorki oni chyba nie są do tego zdolni.. No okej czyli zagadka kryminalna jest więc lecimy z tym ziemniakiem potatoes!
---------------------------------------------------------------------------------
No ok miałam się uczyć do poprawy geografii, a co robię? No zagadkę kryminalną... Only me .. Boże zapomniałabym mądre słowo na dziś to ... Wiem tęskniliście za tym *.* xD Too....
Takie tam z życia wzięte... Leżę sobie na plaży i rozmawiam z przyjaciółką o takich pajączkach dla dzieci. No wiecie jak się garbią :D I jest coś takiego..
P - Co robi pajączek?
J - Bzyka.
Wyobraźcie sobie minę mojego brata, który usłyszał tylko tą cześć z rozmowy xD

2 komentarze:

  1. Nie nadążam komentować!!!
    Rozdział boski ♥♥♥♥♥♥
    I zapraszamy Misię :* :*

    OdpowiedzUsuń