Oczami Poppy
Ja pierdole. Tylko tyle mogę powiedzieć o tym co się wczoraj tutaj działo. Szkoda tylko, że dzikiego seksu nie było. No ale Katy i Louis. Paranoja po prostu paranoja. Świat oszalał. Nagle do pokoju wpadła nam Cheryl.
- Wstawać - pisnęła tym swoim głosikiem, a ja z krzykiem poderwałam się z łóżka.
- Co to pali się że koty piszczą - wrzasnęłam, a dziewczyny zaczęły się śmiać.
- Palić to dopiero się może. Dzisiaj organizatorzy stwierdzili, że będzie wieczorem odcinek na żywo. Więc musicie nauczyć się jakiejś piosenki i ją doskonale zaśpiewać.
- Spoko luz - powiedziałam sennie i znów glebnęłam się na łóżko usypiając. Niestety długo nie pospałam bo na mojej facjacie wylądowało wiadro zimnej wody.
- Co za kurwa wylała na mnie to ciekłe badziewie- wydarłam się, a Cheryl wyszła wkurzona. - Upsi - powiedziałam niechętnie wstając z wyrka. Jako, że prysznic już miałam za sobą poszła wysuszyć włosy. Robiąc dziwne miny do lustra podłączyłam suszarkę i zaczęłam wielkie suszenie kurzego gniazda. Gdy już było suche tanecznym krokiem weszłam do pokoju śpiewając piosenkę Blondie " One way or Another". Dziewczyny patrzyły na mnie ze śmiechem a ja dalej się wygłupiałam. Porwałam do śpiewania szczotkę do włosów i śpiewając do niej machałam włosami i machałam ramionami i biodrami. Dziewczyny zaczęły mnie nagrywać, a ja jeszcze bardziej zaczęłam się wydurniać. Gdy skończyłam jakże piękny występ, dziewczyny były całe czerwone ze śmiechu, a ja poszłam się ubrać. W łazience byłam taka mądra że poślizgnęłam się na mokrej podłodze i się wyglebałam wpadając do wanny. Ze śmiechem wyszłam z niej i ubrałam się w to. Gdy już się ogarnęłam wyszłam do dziewczyn.
- No to Misie Patysie co śpiewamy - zapytałam słodkim głosikiem.
- One way or Another - wydarła się Cassie, a ja zaczęłam się śmiać.
- I z czego się rżysz - zapytała udając powagę Katy.
- Z tego , że właśnie nie wiem z czego.
- Mądre - Zaśmiała się Elena. Ja jej przytaknęłam i poszłyśmy ćwiczyć piosenkę. Po 3 godzinach umiałyśmy ją w małych paluszkach. Na próbie oczywiście nie odbyło się bez wygłupów przez co załamana Cheryl wyszła z sali i oznajmiła że zachowujemy się jak jakieś pawiany. Na co ja wrzasnęłam " Banany wchodzą do piany, a Pawiany wpieprzają banany". Ona spojrzała na mnie swoją miną WTF, a ja zaczęłam się śmiać zarażając przy tym dziewczyny. Na szczęście dzisiaj jeszcze nie spotkaliśmy chłopców. Uff. Nagle nadszedł ten czas. Występy na żywo. Zawołali nas a my jak naćpane herbatnikami wyszłyśmy i stanęłyśmy na scenie. Nagle puścili pierwsze takty piosenki i show czas zacząć.
Cassie:
One way or another, I'm gonna find ya'
I'm gonna get ya', get ya', get ya', get ya'
One way or another, I'm gonna win ya'
I'm gonna get ya', get ya', get ya', get ya'
Katy:
One way or another, I'm gonna see ya'
I'm gonna meet ya', meet ya', meet ya', meet ya'
One day, maybe next week
I'm gonna meet ya'.....ah....
Poppy:
I will drive past your house
And if the lights are all down
I'll see who's around......
Elena:
One way or another, I'm gonna find ya'
I'm gonna get ya', get ya', get ya', get ya'
One way or another, I'm gonna win ya'
I'll get ya', I'll get ya'
Katy i Cassie"
One way or another, I'm gonna see ya'
I'm gonna meet ya', meet ya', meet ya', meet ya'
One day maybe next week ,I'm gonna meet ya'
I'll meet ya' ah
Poppy:
And if the lights are all out I'll follow your bus downtown
See who's hangin' out
Katy i Cassie:
One way or another I'm gonna lose ya'
I'm gonna give you the slip
A slip of the lip or another
I'm gonna lose ya'....I'm gonna trick ya'....
One way or another I'm gonna lose ya'
I'm gonna trick ya', trick ya', trick ya', trick ya'
One way or another I'm gonna lose ya'
I'm gonna give you the slip!!
Poppy i Elena:
I'll walk down the mall, stand over by the wall
Where I can see it all, find out who ya' call
Lead you to the supermarket
Check our some specials and rat food
Get lost in the crowd
Razem:
One way or another, I'm gonna get ya'
(where I can see it all, find out who ya' call)
I'll get ya', I'll get ya', get ya', get ya', get ya'.....
Szczęśliwe ukłoniliśmy się i zeszłyśmy za kulisami. Tam spotkaliśmy tych jaki im tam, a Pedały Ciasteczkowe.
- Gratuluje dobrego występu - podszedł do mnie ten jak mu tam Zejnona czy jakoś tak. Ja wyrwałam mu się i zaczęłam śpiewać piosenkę Queen'a "We are the champions" KLIK. Robiąc przy tym głupie miny i tańcząc. Dziewczyny znów zaczęły nagrywać, a chłopcy i one nie wytrzymywały ze śmiechu, a ja jak gdyby nigdy nic nadal śpiewała, aż przyszedł Simon i stwierdził, że jestem zajebista. Spojrzałam na niego jak na kosmitę i wybuchnęłam śmiechem a on przybił mi piątala. Cheryl tylko zmierzyła mnie wściekłym spojrzeniem.
- też cię kocham - wrzasnęłam za nią i pokazałam jej fucka. Ten jak mu tam chyba Zayn podszedł do mnie i na uciszenie zaczął nie całował. Kurna ale on bosko całuje. Oderwała się od niego niechętnie.
- A ja to co Krowa Paula z tej reklamy deserów czy jak.
- Nie masz łatek krową nie jesteś - powiedział z wyszczerzem.
- A teraz powinien pojawić się ten typo co reklamuje Durexa, bo ludzie on mnie wzrokiem gwałci - pisnęłam i rzuciłam się na przechodzącego ochroniarza. Ten wziął mnie na ręce.
- No Pop gdzie cie zanieść.
- Hejka Robson, mój ty koniku potatatajmy do mojego królestwa - krzyknęłam i wskazałam w stronę naszego pokoju, a Rob zaczął tam iść. Dziewczyny znowu wybuchnęły śmiechem.
- Nie poszczyjcie się za bardzo albo nie dostańcie orgazmu - wrzasnęłam, a chłopcy zaczęli się śmiać z ich dziwnych min. No cóż taka moja natura pojeba narodowego.
_------------------------------------------------------------------------------------------------------_
Ta da rozdział jest głupi jak nie wiem co. Naćpałam się m&m'sów i skittlesów herbatników także i mi trochę odwala więc wiecie. Za głupoty pisane powyżej i za problemy psychiczne pozywajcie mojego psychiatrę który nie chce mi pomóc ( No ale co mogę oczekiwać od Jednorożca)
Masz przejebane za Krowę Paule... ;\ Poza tym gites!!! ;*
OdpowiedzUsuńMisia :>
Hahahhahaha bo jadłam Paule więc wiesz skojarzyło mi się ;P
OdpowiedzUsuń