Oczyma Elny
Tak więc te ciumoki do nas wpadły. Ja wstawiłam w końcu filmik na pożegnanie krzyknęłam tylko niech żyją gumisiowe żelki. Chłopcy oczywiście spojrzeli na mnie jak na wariatkę a potem co wbiła do nas nasza mentorka.
- Hej kociaczki moje. - powiedziała swoim przesłodzonym głosikiem.
- No co tam ciociu? - spytałam i anielsko się uśmiechnęłam.
- Na jutro przygotujcie coś z kopem. - odpowiedziała i wyszła.
Ha! Łatwo jej mówić. Mój głos do ryczenia się nie nadaję a wątpię w to żeby reszta zaśpiewała jakiś heavy metal.
- No dziewczynki moje co śpiewamy? - spytałam.
- Nie wiem. - odpowiedziała Po, a reszta pokiwała zgodnie głowami.
Wiecie co udało się nam chyba nawet zignorować naszych gości aż do momentu gdy zagłębili się w moje bagaże.
- Wszystkie mackopodobne cośki wychodzą teraz z mojej walizki. - powiedziałam najspokojniej jak mogłam jednak to nic nie dało.
W końcu wyjęłam mój zacny paralizator i każdego "lekko" poraziłam prądem po czym zadowolona popatajałam do kuchni i zrobiłam sobie moje popisowe danie czyli scones są to słodkawe, kruche bułeczki. Gdy już się upiekły zadowolona z siebie podałam talerz dziewczyną, które od razu się na nie rzuciły. Do popicia była czysta szkocka whisky przemycona ukradkiem.
- Ej! - wrzasnęli chłopcy i zajumali nam talerz.
Złe dziewczyny podeszły do nich i tak rozpętała się wojna. Były wyrywane włosy, rozrywane ubrania i nawet łaskotki! W końcu gdy już się ogarnęli dziewczyny wyglądały jak wcześniej a chłopcy no cóż szkoda gadać. Jednak tej wojny nie przetrwał jej powód. Kawałki ciasteczek leżały na podłodze. Załamana usiadłam na podłodze a w tle rozległ się dzwonek mojego telefonu. Zaskoczona wstałam i zaczęłam tańczyć powiedzmy, że pogo. Gdy piosenka się skończyła szybko podbiegłam do niego i oddzwoniłam.
- Hejka! - rozległ mi się dobrze znajomy głos.
- Czego chcesz? - spytałam zła.
- Gdzie jesteś kochanie? - spytał.
- Gówno cię to obchodzi zerwałeś ze mną nie pamiętasz? - odpowiedziałam pytaniem na pytanie.
- Kotek i tego żałuję chce do ciebie wrócić. - odpowiedział mi głos po drugiej stronie.
- Pierdol się i idź gwałcić swoją pralkę. - odpowiedziałam i rozłączyłam się.
Oczywiście nie płakałam bo po co? Jedynie co ucierpiało to moja karta sim, która została, że tak powiem połamana na drobne kawałeczki. Z uśmiechem błąkającym się na ustach podeszłam do mojej szafy i ubrałam się.
- Idę po nową kartę i zaraz wracam. - powiedziałam do dziewczyn i wybiegłam z domu.
No cóż powiedzmy, że poszłam po tą kartę ale też poszłam do pobliskiego parku. Usiadłam na trawie przy małym stawie i włożyłam rękę w wodę. Bawiąc się nią robiłam malutkie fale aż do momentu gdy koło mnie ktoś się pojawił. Nie ktoś kilka ktośków.
Podniosłam się i odwróciłam. Przede mną stała cała banda Łan Dajrekszon.
- Czego? - spytałam zła.
- Ym.... no bo ten tego. - zaczął Niall lecz oberwał od Harrego w łeb.
Śmiejąc się zamknęłam oczy i poczułam jak ktoś mocno uderza mnie w łepetynę uh.. dostaną za swoje pomyślałam i odpłynęłam.
~*~
Następnego dnia obudziłam się w czyimś pokoju. Niepewnie wstałam z łóżka i stwierdzając, że mogę się przemieszczać wyszłam przez okno co było złym pomysłem. Było to drugie piętro i spadłam na krzak róż. Obdrapana i krwawiąca wróciłam do mojego i dziewczyn domku.
- Jesteś! - wrzasnęły.
- Heej poczekajcie ogarnę to. - wskazałam na całą siebie i zranienia. - I wracam. - dodałam.
Szybko się umyłam i ubrałam. Zadowolona wróciłam do dziewczyn. Na szczęście zadrapań nie było zbyt mocno widać.
- Gdzie byłaś? - spytała Cas.
- Te tępe chuje <za dużo kapitana bombyxD> wczoraj mnie ogłuszyli i zaciągnęli do siebie. - odpowiedziałam.
- Wiesz, że musisz nauczyć się w chwili now piosenki? - spytała Kat.
- Dam radę a jaka jest? - spytałam.
- Dream Evil - The Book of Heavy Metal. - powiedziały wspólnie.
<znaleziona przez przypadek + cholernie głośna>
- Dam radę. - powiedziałam patrząc na tekst.
~*~
Występ w końcu pierwsza niestety śpiewam ja. Jednak niewiele miałam tekstu do nauczenia się.
Elene
I'd sign - a contract with the devil
I've tried - for so very long
I'd die - to become immortal
that's why I sing this song
Am I a wannabe? - have I no dignity.
Who'd give up all my life.. to be
In the book of heavy metal.. metal!
In the book of heavy metal.
I've tried - for so very long
I'd die - to become immortal
that's why I sing this song
Am I a wannabe? - have I no dignity.
Who'd give up all my life.. to be
In the book of heavy metal.. metal!
In the book of heavy metal.
Kate
In life - I have no religion
besides the heavy metal gods
wear nothing but black skin tight leather
My skin's clad with Metal studs
Am I a wannabe? - have I no dignity.
I give up all my life to be..
In the book of heavy metal.. metal!
In the book of heavy metal.
besides the heavy metal gods
wear nothing but black skin tight leather
My skin's clad with Metal studs
Am I a wannabe? - have I no dignity.
I give up all my life to be..
In the book of heavy metal.. metal!
In the book of heavy metal.
Razem
Some twenty years ago, the goods put down there feet,
So firmly in to the ground that no man of sword nor pen,
could ever chains the rules upon which
The very fundament of metal was made.
So firmly in to the ground that no man of sword nor pen,
could ever chains the rules upon which
The very fundament of metal was made.
Cassie
Read all about it, in the book of heavy metal
Read all about it, in the manual
Read all about it, in the book of heavy metal
Read all about it
Don't need no flashy house, no kids/car or ugly wife
the only thing I want, is what my parents don't
need no widescreen TV, No in all honesty
the only thing I want to be Chórek:(to be or not to be)
Read all about it, in the manual
Read all about it, in the book of heavy metal
Read all about it
Don't need no flashy house, no kids/car or ugly wife
the only thing I want, is what my parents don't
need no widescreen TV, No in all honesty
the only thing I want to be Chórek:(to be or not to be)
Razem
In the book of heavy metal - In life - metal!In the book of heavy metal - to death - metal!
Poppet
I've signed - a contract with the devil
I'd like to become a star
I'd die - to become immortal
That's why I play the guitar.
Po występie jury było wmurowane a widownia zmęczona po pogo. Oczywiście miałyśmy też wgląd zza kulisy. One Direction nasi przeklęci prześladowcy stali z otwartymi buziami i chyba byli zdziwieni, że też tu jestem.
- Jestem na tak. - odezwał się w końcu jeden z jury a reszta poszła za nim.
Otrzymałyśmy trzy taki i zadowolone poleciałyśmy zza kulisy.
----------------------------------------------------------------------------------
Robię strajk i piję kakałko :3 Zapraszam misię. Kotek powodzonka. Motto na dziś: "Kochaj sercem nie żołądkiem."
Nie, nie, nie. Idę pierdolnąć zgona. Opowiadanko supcio ;*
OdpowiedzUsuńMisia :>
hue hue hue niee pozwalam :P
UsuńKiedy nastepny?:-)
OdpowiedzUsuńKiedy coś napisze. ;p A to tak szybko nie nastąpi, bo strajkuje razem z Natalą. Kotek doniosłam HARIBO ;* Może cośka wymyśle, ale to jutro ^^ Pozdrawiam Misia :>
UsuńP.S Natalko już za późno. Jestem nieżywa i pisze do was z zaświatów ;)
WOO hoooo jeeej ja mam zapasy kakao takie na rok i oouuu jaram się bo nowe osóbki się pojawiają xD PS. mam kwaśne żelki <33
UsuńUuu... Boskie bejbe:) dodawaj nexta kochany pojebańcu :D
OdpowiedzUsuńUuu... Boskie bejbe:) dodawaj nexta kochany pojebańcu :D
OdpowiedzUsuńkredyt we frankach kancelaria rzeszow
OdpowiedzUsuń